Siodełko rowerowe – jak je dobrać?

Siodełko rowerowe – jak je dobrać?

20 lipca, 2021 Wyłączono przez sklep-rowerowy

Jedna z części ciała, która zaczyna się tam gdzie plecy kończą swoją szlachetną nazwę, jest dla nas, rowerzystów niezwykle istotna. Po pierwsze – mieści się w naszej połowie, więc łatwo odgadnąć że służy do siedzenia. Po drugie – jest tak umięśniona, jak tylko powinna być. Używając miłej dla ucha (i oka) terminologii – pośladki – jest to element, który poza wartościami estetycznymi niejako wozi nas na rowerze. To na nich siedzimy, one w długiej jeździe cierpią najbardziej, one stosunkowo szybko „poinformują” nas o nierównościach drogi i niewłaściwej bieliźnie. Aby zapewnić im właściwe, dobre funkcjonowanie oparte o ich główne zalety i fundamentalną anatomię, wymyślono siodełko rowerowe – jeden z kluczowych segmentów roweru stykających się z ciałem kolarza. Siodełko do roweru to rzecz, której powinniśmy poświęcić wyjątkowo dużo uwagi. Dlaczego i co wiąże się z jego dobrym wyborem, odpowiemy w poniższym tekście.

Rodzaje siodełek rowerowych

Już od początku istnienia kiedy konstruktorzy rowerów myśleli nad konceptualnym wymiarem siadania na jednośladzie, zrozumieli że miejscu podparcia pośladków bliżej jest do siodła stosowanego w jeździe konnej niż klasycznemu fotelowi. Z racji uwarunkowań ludzkiej anatomii ten punkt podparcia od początku był dłuższy niż szerszy i nabierał smukłego kształtu, formowanego dodatkowo aby wzmocnić pewne mięśnie lub ochraniać bardziej delikatne elementy naszego organizmu. Siodło zaczęło coraz mądrzej dopasowywać się do tego, jacy kolarze go używali. Inne wymagania stawiano przed nim gdy miało być częścią roweru sportowego, inne gdy chodziło o zwykłą jazdę rekreacyjną. Im więcej rowerów się pojawiało – tym więcej dedykowanych siodełek rowerowych powstawało.

Najprościej podzielić siodełka rowerowe ze względu na rower, w jakim zostało zastosowane, bo to w głównej mierze determinuje jego kształt i zakres funkcji jakim musi sprostać. Mając to na uwadze możemy też pokusić się o określenie rozmiaru – siodełko na rower może mieć bowiem zróżnicowany rozmiar dla różnych rozstawów naszych kości. Dlatego świetny pomysł to dopasowanie modelu pod własne preferencje – a nigdy odwrotnie. O ile mięśnie możemy nauczyć pracy, o tyle tyłek mamy w zasadzie niezmienny, i do tego podatny na uszkodzenia.

siodełko rowerowe trekkingowe ze skóry wyposażone w sprężyny amortyzujące nacisk

Siodełko rowerowe podzielimy więc na kilka podstawowych grup sprzętowych:

  • Szosa; mamy tu zdecydowanie największy możliwy wybór; siodełka rowerowe tego typu są stosunkowo wąskie, smukłe, pozwalają na szeroki zakres pracy na rowerze i przyjmowanie różnych pozycji podczas jazdy, skupiając się na zapewnieniu jak największego komfortu przy pozycji mocno pochylonej do przodu; dość sztywne, nie powodują otarć, zapewniają duży komfort i często są wybierane jako modele uniwersalne, choć nimi nie są;
  • MTB; bardzo podobne do szosowych – muszą zapewniać równie dużą swobodę w przyjmowaniu pozycji na rowerze, więc niejako wymusza to ich określony kształt; od szosowych różnią się detalami, czasami nieco innym składem materiałowym; odrębną grupę stanowią modele do downhillu;
  • Miasto; widocznie szersze i wygodniejsze, bardzo często dokładnie i dobrze profilowane i niekiedy wyposażone w elementy amortyzujące; doskonałe do miejskiej jazdy, dojazdów do pracy, krótkich wypadów;
  • BMX; siodełko na typowym rowerze tego typu zazwyczaj pełni zminimalizowaną funkcję – rzadko się na nim siedzi, z racji stylu jazdy;
  • Trekking; siodło rowerowe do trekkingu, a więc uprawiania jazdy w turystycznym stylu, przez wiele godzin, często idealnie wypośrodkowuje cechy kilku innych grup; jest relatywnie twarde, aby nie powodować otarć, ale jednocześnie amortyzuje część nierówności, by zapewnić wygodę; nie tak szerokie jak miejskie, ale i nie tak skrajnie wąskie jak typowy model szosowy;

Pamiętajmy także o podziale na siodełka rowerowe męskie i żeńskie. Z uwagi na biologiczne różnice, siodło dla panów ma często biegnące przez środek wyraźne zagłębienie, najczęściej odpowiednio profilowane – ma to na celu ochronę gruczołu prostaty i umożliwienie właściwego ukrwienia. Z kolei dla pań oferowane siodełka są nieco szersze w tylnej części, aby umożliwić właściwe podparcie.

Siodełko rowerowe to kwestia indywidualna

W odróżnieniu od innych komponentów jak bagażniki, błotniki czy nawet w mniejszym stopniu kierownica, siodełko rowerowe powinno być dobierane indywidualnie. Wynika to z prostej przyczyny – każdy z nas jest inaczej zbudowany. Owszem, na tych samych zasadach, ale w innej formie. Mamy różną masę, konstrukcję kośćca, rozstawy i wymiary kluczowych dla siedzenia kości i części ciała. Dlatego też siodełko na rower powinno uwzględniać przynajmniej część tych parametrów tak, by jazda była przyjemnością, a nie udręką.

Siodełko rowerowe jest tym elementem, który dopasowujemy najczęściej jako pierwszy, wsiadając na własny jednoślad. Nabycie dobrych nawyków jest tu niezwykle istotne – niweluje późniejsze nieprzyjemne spotkania z bólem pleców, ramion, dłoni czy karku, pozwala pedałować bez otarć i odparzeń. Nie jest to specjalnie trudne, ale jeśli pojawia się problem, z jakim nie możemy dać sobie rady, warto skorzystać z bikefittingu.

siodełko damskie do roweru miejskiego uprzyjemnia jazdę na rowerze

Siodełko rowerowe w bikefittingu

Bikefitting to mówiąc ogólnie dopasowanie roweru pod użytkownika. Dodajmy, pod konkretnego użytkownika – najczęściej osobę, która będzie jedynym i najczęstszym pasażerem jednośladu. Jedną z fundamentalnych kwestii jest tu więc siodełko rowerowe.

Może okazać się, że wystarczy centymetr do góry i pięć milimetrów do przodu, by jazda zaczęła być zupełnie inna. Profesjonalny bikefitter pozwoli nam na uzyskanie maksymalnych efektów przy minimalizacji bólu i nieprzyjemnych zjawisk takich jak otarcia. Poza faktem powierzania się w ręce profesjonalisty bikefitting ma znaczącą przewagę nad samodzielnym dopasowaniem – odbywa się najczęściej w sklepie lub serwisie rowerowym, więc jeśli prowadzący nas zawodowiec uzna, że siodełko trzeba wymienić na inne, ma je natychmiast pod ręką. Możemy wypróbować dwa lub trzy modele i stwierdzić na którym siedzi się najlepiej.

Pamiętajmy, że usługa bikefittingu nie jest ścisłym kompleksem ustawień, za który jesteśmy zmuszeni zapłacić w całości – bardzo często ustawienie siodełka rowerowego jest niejako „sprzedawane” jako oddzielny element, dla wielu z nas w zupełności wystarczający. Jeśli lubimy bawić się tym sami, by znaleźć odpowiednie położenie i właściwości siodła – nie ma problemu. Bikefitter po prostu może znacząco ten proces skrócić, a tym samym pozwoli nam na szybszą radość z jazdy.

Płonące siodła, czyli dziki zachód na rowerach

Dzisiejszy rynek oferuje nam naprawdę wiele pod hasłem „siodełko rowerowe”. Istnieje setki bardzo dobrych modeli, dedykowanych do konkretnego typu roweru czy stylu jazdy, pozwalające idealnie wpasować się w nasze biologiczne i motoryczne predyspozycje. Dlatego wybór nigdy nie jest łatwy, zwłaszcza że postęp ciągle mknie do przodu – niedawno jeszcze okładziny z pianki były standardem, dziś podstawą są inserty żelowe jako trwalsze i lepsze. A to tylko jeden z przykładów.

Siodełko rowerowe powinniśmy traktować jako newralgiczny, kluczowy element wpływający na nasz komfort podczas jazdy. To furtka do osiągów, przyjemności z jazdy, spokoju podczas pedałowania i krótkiego i długiego. Dlatego pamiętajmy – lepiej spróbować pięciu modeli by znaleźć jeden, niż wziąć jeden i się na nim męczyć. Zachowajmy siły do jazdy – a nie na nerwy. Dobrze dobrane siodełko rowerowe to fundament tych sił.