Skurcze mięśni – jak sobie z nimi poradzić?
21 lutego, 2022Nasze ciało jest doskonale funkcjonującym mechanizmem. Ma mnóstwo fascynujących elementów, które współdziałają ze sobą abyśmy mogli chodzić, mówić, poruszać się, tworzyć, podziwiać i cieszyć życiem. Jest też na tyle łaskawe, że w razie jakiegokolwiek przeforsowania poinformuje nas w formie bólu gdzie popełniamy błąd. Na rowerze jednym z podstawowych kłopotów bólowych są skurcze mięśni.
Aby zrozumieć, czym jest skurcz mięśni, trzeba głębokiej wiedzy z dziedziny biochemii, której znać nie musimy. Wyobraźmy sobie nasze mięśnie jako rodzaj siłownika opartego o wiązkę sprężyn, zamkniętego w elastycznym opakowaniu. Jego działanie zależy od tego, jaka jest równowaga płynów w środku opakowania – powiedzmy, smarujących i napędowych. W momencie, gdy siłownik pracuje zbyt długo lub płynów jest zbyt mało, przestaje pracować regularnie i się zacina. To właśnie jest – w dużym uproszczeniu – skurcz mięśni. Na rowerze na szczęście mniej złowrogi niż w wypadku pływania, gdzie często ma katastrofalne skutki. Ale nie mniej bolesny. Co więc robić gdy się pojawi?
Skurcze mięśni – jak rozpoznać, jak reagować?
Skurcze mięśni są podstawą naszego ruchu. Rzecz w tym, że ich nieskoordynowana przez mózg praca, a więc w warunkach niekorzystnych, jest otwartą furtką do kontuzji. Mięsień zatrzymuje się w jednej pozycji i najczęściej dzieje się to gdy jesteśmy w trakcie jazdy lub tuż po dużym wysiłku. Ponieważ nie zawsze możemy przestać kręcić i zejść z roweru, implikuje to poważne kłopoty.
Ból który wynika ze skurczu mięśni nie da się pomylić z żadnym innym. Nie jest to ból o podłożu kontuzyjnym, ostry i nagły, ale raczej taki który przypomina opuchliznę po uderzeniu w mięsień. Pojawia się szybko i szybko znika – o ile dobrze zareagujemy. W naszym rowerowym przypadku najlepsze co możemy zrobić to zatrzymać się i zejść z roweru, obciążając drugą nogę. Obolałą kończynę rozmasowujemy w miejscu bólu – najczęściej łydki, rzadziej uda. Do naszej wiązki wkrótce wraca władza, mięsień staje się na powrót funkcjonalny. Możemy jechać dalej? W większości wypadków – tak.
Przyczyny skurczy mięśni
Najczęstszą przyczyną jest niedobór minerałów. Wynika z faktu, że nasze włókna pracują na rowerze długo i intensywnie, co wypłukuje z nich jedne związki chemiczne a zastępuje drugimi. Najważniejszym regulatorem pracy mięśni jest magnez i to najczęściej jego niedobór skutkuje skurczami. Można go z łatwością suplementować, co w dużej części przypadków niweluje kłopoty ze skurczami.
Znacznie gorzej sytuacja przedstawia się, jeśli skurcze mięśni są wynikiem choroby miażdżycowej, nadciśnienia czy też żylaków. Najważniejsze kroki musimy tu podjąć zanim wsiądziemy na rower – obowiązkowo konsultujmy się z lekarzem, a jeśli to trudne lub uciążliwe, pomoże nam wykwalifikowany fizjoterapeuta.
Skurcze mięśni – kiedy zrezygnować z jazdy?
W ogromnej większości przypadków – na szczęście – skurcze mięśni to wynik dużego wysiłku podejmowanego przez kolarzy na swoich jednośladach. Stają się dla nas naturalne i traktujemy je jako zło konieczne, które może się przytrafić. Zwykłe rozluźnienie nogi, przejście paru kroków, przysiad czy delikatne rozciągnięcie pomaga przywrócić równowagę i bezpieczny zakres ruchów w nodze. Można też mięsień polać ciepłą wodą – najczęściej jednak należy delikatnie kończynę rozciągnąć, łapiąc za palce stóp.
Jeśli jednak złapał nas skurcz a byliśmy w trakcie większego ruchu, którego nie mogliśmy zatrzymać, może dojść do mikrouszkodzeń przyczepów mięśni czy też naderwania ich struktury. To będzie ból, który nie przejdzie po rozmasowaniu i radzimy w takiej sytuacji przerwanie jazdy – dalsze forsowanie organizmu będzie przeszkodą w odbudowaniu uszkodzonej tkanki, a jeśli się uprzemy, nabawimy się poważnej kontuzji którą trudno wyleczyć i która będzie się odzywać nieproszona podczas jazdy.
Suplementacja organizmu – jak sobie pomóc?
Preparaty magnezowe doskonale nadają się do wzbogacenia codziennej diety. Wybierajmy środki które obok magnezu posiadają w składzie potas i witaminę B6. Ten tercet zapewnia wydajną pracę układu mięśniowego. Ponadto warto wzbogacić dietę o ryby, kaszę gryczaną, natkę pietruszki czy szpinak – wszystkie te produkty zawierają naturalny magnez przyswajalny przez organizm. No i nie zapominajmy o najważniejszym: banany! Wysoka zawartość magnezu walnie przyczynia się do nazywania ich „owocami sportowców”.
Skurcze mięśni – ból oswojony
Ból jest doskonałym sygnałem alarmowym, którym nasz organizm posługuje się by zwrócić nam uwagę na kłopoty z jakimi się zmaga. Skurcze mięśni, objawiające się nagłym bólem to jedna ze sztandarowych przypadłości wszystkich sportowców – dzięki odpowiednim minerałom i mądremu postępowaniu jesteśmy w stanie uniknąć przykrych konsekwencji skurczy mięśni. A kiedy nas złapią – reagujmy spokojnie. Nasze ciało wie najlepiej – wsłuchajmy się w nie.