Oświetlenie rowerowe lezyne – nasz wybór

Dobre oświetlenie roweru to fundamentalny aspekt naszego bezpieczeństwa na drogach. Nie tylko po zmroku czy w słabym oświetleniu. Nawet w pełnym słońcu, wjeżdżając na drogę na której jest duży ruch, ten błysk z przodu i ostrzegający czerwony puls z tyłu może zwrócić uwagę kierowcy o tę sekundę wcześniej – a to już może kosztować nas życie. Samochód jadący z prędkością 90 kilometrów na godzinę pokonuje w sekundę 25 metrów. Słownie: dwadzieścia pięć metrów. Ile wynosi rozstaw osi roweru? Najczęściej nie są to wartości większe niż 1,20m. W przybliżeniu auto pokonuje w sekundę, przy tej prędkości około dwadzieścia długości roweru. Tyle samo będzie pokonywać rozpędzony tir czy autobus. Czy w takim razie powinniśmy w jakikolwiek sposób bagatelizować oświetlenie rowerowe? Lezyne, firma która przoduje w produkcji tego typu akcesoriów dowodzi że nie, ale to wiemy na pewno i bez tego. Jak się oświecić? Oto krótki poradnik.

Czy więcej lumenów oznacza lepiej?

Oświetlenie rowerowe Lezyne to bardzo nowoczesny sprzęt, oparty w głównej mierze o technologię led. Lampka rowerowa Lezyne to więc dość zaawansowana sprawa, a wraz z pojawieniem się źródła światła jakim jest led, pojawiła się też nowa jednostka miary – lumen. Lumen to mówiąc najprościej wyskalowana jednostka natężenia strumienia światła. To ważne w wypadku tak niszowego elektrycznie produktu jakim jest lampka rowerowa. Lezyne udowadnia, że nie można tej niszy traktować z ignorancją. Lumen tym bowiem różni się od luksów, że w ruchu jest zdecydowanie ważniejszy – luks określa powierzchnię jaka jest oświetlona danym strumieniem światła, ale w ruchu dużo istotniejszy jest strumień.

Stuwatowa żarówka generuje strumień światła o mocy około 1300-1500 lumenów. Teraz jeśli wyobrazimy sobie jak świeci żarówka – a robi to dookoła, widzimy, że te lumeny są rozproszone. Dlatego diody led, stosowane w światłach skupiają swój strumień. Mniejsza dioda daje więcej skupionego światła o porównywalnym natężeniu. Jedna, bardzo dobra dioda led potrafi dać nam około 85 lumenów, ale w formie stożka, a to dla lampki rowerowej bardzo ważne.

Więc, reasumując – więcej lumenów to więcej światła. Mocniejszy strumień światła sięga dalej i szybciej ostrzega innych przed naszą obecnością. Z drugiej strony nie mamy zamiaru nikogo oślepiać, ale to my mamy być widoczni. Co za tym idzie, w zupełności wystarczy nam przedział 15-100 lumenów by osiągnąć zamierzony efekt. Większa ilość oznacza więcej diod do zasilania, a więc – krótszy czas działania. Lezyne lampki rowerowe konstruuje więc tak, by osiągać odpowiedni balans między czasem działania a mocą.

Lampki rowerowe Lezyne – nowoczesne technologie

Wydawałoby się, że to nic prostszego – lampka rowerowa. Lezyne to jednak producent, który wyspecjalizował się w tej kategorii. Produkty są wodoszczelne do klasy IPX7, informują o stanie zużycia baterii, mają nowoczesne porty ładowania USB a mocniejsze modele potrafią świecić z mocą 200 a nawet 400 lumenów.

Jak ma się to do tego, co napisaliśmy wyżej o polityce energetycznej takiej lampki? Lezyne radzi sobie z tym stosując bardzo zaawansowane soczewki w przedniej szybce. Odpowiednie ukierunkowanie i skupienie strumienia światła daje świetny efekt: rowerzysta jest bardzo widoczny, a światło bardzo wyraźnie zaznacza naszą obecność. Ponieważ dioda świeci w założeniu w formie stożka, reflektorowanie nie musi być tak skomplikowane jak przy zwykłej żarówce. Otwierają się też pola do popisu dla odpowiedniego kierunkowania światła ku przedniej soczewce. To wszystko sprawia, że mamy do czynienia z produktami naprawdę wysokiej klasy. Dla nas liczy się to, że to po prostu świetnie świeci.

To, co się nam jeszcze podoba, to mocowanie. Oświetlenie rowerowe Lezyne jako jedno z pierwszych dużą uwagę przywiązało do tego zagadnienia. W rezultacie mamy w ofercie sporo lampek, które zamiast tradycyjnego mocowania śruba – obejma są oparte o konstrukcję klipsu, który zapinamy na dowolnym elemencie roweru. To świetne rozwiązanie, które początkowo budziło obawy o jakość, ale szybko okazały się one bezpodstawne. Klips ma tę zaletę, że świetnie przenosi drgania, więc amortyzuje, a do tego – można go stosować do większości miejsc, jakie sobie wymyślimy.

Oświetlenie rowerowe Lezyne – polecane lampki

Jak to się stało, że w mrowiu podobnych sprzętów lampka Lezyne znalazła się na tak poczytnym miejscu? Zawdzięcza to pasji, z jaką przykłada się do produkcji – mamy tu wysoką jakość, trwałość, ergonomię i niezawodność. Oświetlenie rowerowe Lezyne to zatem jeden z udanych gwarantów naszego bezpieczeństwa. Co wybrać z bogatej oferty firmy, która tak udanie stworzyła niemal na nowo rowerowe lampki? Lezyne proponuje nam ogromny wybór. Podane przez nas przykłady traktujmy jako jedne z wielu – choć świetnie sprawdzą się w większości zastosowań.

• Lezyne LED Hecto Drive 500XL to pierwszy z produktów, który chcielibyśmy Wam polecić. Ma mocowanie na gumowy, trwały klips do kierownicy. Zapięcie jest proste a jednocześnie bardzo wytrzymałe. Korpus lampki wykonany jest z aluminium, a bogate użebrowanie pozwala na odpowiednie odprowadzanie ciepła – rzecz na którą warto zwrócić uwagę: w końcu mamy do czynienia z diodą, która sporo go daje. Ładowanie – przez port USB, czas działania – około 20 godzin, przy czym lampka ma aż 500 lumenów mocy oraz tryb Day Flash do jazdy w dzień. Zalety? Niewielka waga – tylko 84 gramy. Bardzo mocna, wytrzymała konstrukcja pasująca do każdej kierownicy. Cena – około 170zł.

• Lezyne LED Femto Drive to doskonały przykład wzorcowej lampki tylnej. Zasilana z dwóch baterii CR2032 – ogólnodostępnych i dających długi czas działania. W zasadzie po założeniu na sztycę pod siodłem możemy o niej zapomnieć – jest naprawdę wytrzymała. Konstrukcja mieszana, aluminiowa z dodatkiem tworzyw sztucznych to typowe rozwiązanie dla Lezyne. Lampki nie trzeba ładować, daje do 7 lumenów światła, przy czym jest to światło o sferze 180 stopni, więc zapewnia także widoczność z boku roweru. Świetna, bardzo trwała, w pełni wodoszczelna – przykład na idealne oświetlenie rowerowe Lezyne. Cena – poniżej 65zł.

• Lezyne LED KTV Drive w odróżnieniu od modelu Femto jest już zasilana z USB. Akumulator pozwala na 20h nieustannej pracy. Konstrukcja jest w pełni wodoszczelna i znakomicie komponuje się z tak zwanym aero słupkiem (owalny słupek podsiodłowy Orbea Orca Aero) do którego mocowany jest za pomocą pasków. To idealny model dla kolarzy szosowych. Cena – 90zł.

• Lezyne LED Lite Drive – jedna z najdroższych w ofercie (prawie 300zł), sztandarowy przykład na nowatorstwo firmy w tak wymagającej dziedzinie jaką jest oświetlenie rowerowe. Lezyne pokazuje tu naprawdę wysoką klasę. Lampka ma 1000 lumenów mocy strumienia, a po czterech godzinach ładowania może świecić aż 87 godzin. Wzorcowe wykonanie, rewelacyjna jakość.

Światło na zawsze – czyli dlaczego wybieramy oświetlenie rowerowe Lezyne?

Nie stać nas na rzeczy tanie – to mądre przysłowie niespecjalnie się u nas przyjmuje (ciekawe dlaczego?). A powinno. Oświetlenie rowerowe to część wyposażenia, do którego niekoniecznie przykładamy dużą wagę, w związku z czym wydawanie na nie większych kwot uznajemy za bezcelowe. Powinniśmy jednak spoglądać na nie przez pryzmat własnego bezpieczeństwa i owych 25 metrów, o jakich mówiliśmy na początku. Idąc tym tropem lampka rowerowa Lezyne stanie się dla nas równie ważna jak kask i hamulec. Działając razem te 25 metrów stanie się dla nas naprawdę bezpieczniejsze.