Koła DT Swiss ikoną szwajcarskiej jakości

Szwajcaria to jedno z najciekawszych państw świata. Jest całkowicie federacyjne, nie jest nawet w Unii Europejskiej, a forma referendum została tam rozwinięta do absolutnej perfekcji. Mało tego, ma cztery języki urzędowe i nieformalną stolicę, najczystsze jeziora w Europie i niemal 60 procent powierzchni kraju w górach – Alpach. Można by pomyśleć, że Helweci przez zimny klimat i neutralne nastawienie mogliby pozostać przy produkcji zegarków i czekolady, ale nie – Szwajcarzy wymyślają koło na nowo. W firmie DT Swiss przenoszą maksymalnie nasyconą chęciami i talentem pasję na produkowane części. Wszystko zaczęło się w 1994 roku, firma była początkowo małym zakładem w którym jednak do perfekcji dopracowano formowanie metali i stopów na zimno. Z biegiem czasu produkty DT Swiss okazały się tak dobre, że bez zbędnego anturażu marketingowego zdobyły uznanie wśród rowerowej rodziny w której doceniony zostaje i amator, i całkowicie zawodowy kolarz. Koła DT Swiss świetnie odzwierciedlają bogactwo oferty szwajcarskiego producenta i jego kompleksowe podejście do klienta. Dowodzą też najważniejszego – że ten, kto je tworzy, także na nich jeździ.

Koła rowerowe DT Swiss to uniwersalność

Rozmach, z jakim szwajcarski producent odpowiada na żywotne potrzeby rynkowe, jest godny podziwu i naśladowania. Zwłaszcza że koła rowerowe DT Swiss mogą „napędzać” każdy, dowolny wehikuł. Gravel, szosa, MTB, tor? Nie ma problemu – są w ofercie. Szwajcarzy znaleźli jednak coś w rodzaju złotego środka pomiędzy rozpiętością a jakością swojej gamy. I niezależnie od tego, co wybierzemy – założone na rower dadzą nam poczucie, że używamy sprawdzonego sprzętu wysokiej jakości, który został stworzony z pasji i zaangażowania. To niezwykle ważne w wypadku tak newralgicznego elementu naszego roweru jakim są koła. To one przecież odpowiadają za nasz komfort, bezpieczeństwo, są elementem przenoszącym siły i kierunki. Koła rowerowe DT Swiss nie należą do najtańszych, ale są tak wzorcowo wykonane że ich zakup rozkłada się na długi czas, a jakość wykonania zwraca nam z nawiązką zasadność poniesionych kosztów.

Koła szosowe DT Swiss

Szosa zajmuje ważne miejsce w ofercie DT Swiss. Koła DT Swiss należą do najdroższych na rynku, ale są produktem absolutnie topowym i bezkompromisowym jeśli chodzi o wytrzymałość, wagę i zalety mechaniczne. Takim produktem z najwyższej półki będzie choćby model DT Swiss ERC 1100 Dicut 47, gdzie nowatorska aerodynamika (opracowana wraz z firmą Swiss Side) spotyka się z wyrafinowanymi łożyskami ceramicznymi zapewniającymi minimalne opory toczenia. Obłędny design spotyka się tu z bezwzględnym podporządkowaniem wartości jezdnych w wykonaniu produktu. Koło jest kompatybilne wyłącznie z hamulcami tarczowymi i ma mocowanie Center Lock lub IS na sześć śrub. Wytrzymałość – 110 kilogramów. Cena to blisko 5 tysięcy złotych – za sztukę. Z drugiej strony możemy kupić dużo tańsze (niestety – aż czterokrotnie tańsze!) koło ER 1600 Spline 23, które mimo że szosowe, posadzone zostało na względnie szerokiej obręczy i wsparte systemem Ratchet w konstrukcji piasty co sprawia, że ten model szosowego koła DT Swiss nada się na mieszany teren. Swoistym modelem środka będą z kolei serie CRC 1400 Spline 24 – cenowo tańsze od topowych odmian, ale wytrzymałe i wręcz idealne do rowerów gravelowych, oparte o karbonową obręcz. Cena – oscylująca wokół 3 tysięcy złotych.

Obręcze DT Swiss

Koła DT Swiss jako produkt kompletny potrafią być bardzo bezkompromisowe, tak jeśli chodzi o jakość, jak i cenę jaką każą za siebie płacić. Tańszym rozwiązaniem, które pozwoli nam cieszyć się wyjątkowym wykonaniem będzie zakup obręczy DT Swiss i wykorzystaniu ich w samodzielnym skonstruowaniu koła w oparciu o własne predyspozycje. Ceny są tu bardzo umiarkowane – obręcze trekingowe DT Swiss dostaniemy poniżej 110 zł, a szosowe, bardzo dobre i lekkie – poniżej 200 zł, przy czym modele trekingowe – np. DT Swiss 545D dedykowane są dla rowerów typu e-bike i wzmocnione dla sprostania charakterystyce jazdy. Jeśli celujemy w coś droższego – odpowiedzią na nasze potrzeby mogą być modele z serii EX i XM, idealne do rowerów MTB. Typowi przedstawiciele tej gamy to choćby EX 471 – model 27,5” za około 340 zł czy XM 421 za podobną kwotę.

Koła karbonowe DT Swiss

W szerokim wachlarzu produktów DT Swiss koła karbonowe są jednym z najbardziej renomowanych produktów. Model  ERC 1100 Dicut 47 już omawialiśmy wyżej. Karbon jest jednak stosowany także w rowerach MTB czy gravelach. Dla pierwszych topowym modelem będzie uznawany powszechnie za najlepszy HXC 1200 Spline 30, dla drugich koła DT Swiss CRC 1400 przeznaczone do jazdy cross road. Również na szosę koła karbonowe DT Swiss pokrywają większość potrzeb – karbonowe modele z środka oferty to serie ARC 1400 i ERC 1400. Karbon wciąż pozostaje dość drogi, ale jednocześnie sporo oferuje. Jeśli wybierać – to tylko produkt renomowanego producenta, gwarantujący nam wysoką jakość wykonania.

Historie kołami się toczą

Koła DT Swiss mogłyby napędzić niejedną historię od początku do końca. Jako jeden z produktów firmy wystawiają jej bardzo wartościową laurkę, będąc jednocześnie gwarancją, że jakość nie jest tu wypadkiem przy pracy. W DT Swiss – jak to w szwajcarskim zegarku – nic nie dzieje się przypadkowo, a całość funkcjonuje jako przemyślana i kompletna. Czy możemy polecić koła tej szwajcarskiej marki? Tak, bez wątpienia – stanowią punkt odniesienia dla innych, są bezkompromisowe pod kątem jakości i choć ceny potrafią zaskoczyć – są warte wydanych na nie pieniędzy. Odwdzięczą się na pewno.